Brzydkie wierszyki - Maciej Gąsiorowski

I
Raz babka z Al. Szucha
Zjadła na śniadanie starego racucha,
Od którego dostała zapaści i bólów brzucha
I biedaczka niestety nie mogła się ruchać.

II
Pewnego razu babcie z Rawicza
Okropnie rozbolała okrężnica.

III
Dwa dni temu dziadzio z ul. Kilińskiego
Przejechał niechcący na pasach pieszego
Później okazało się, że potrącił radnego
Należącego do powiatu mławskiego.

Autor - Maciej Gąsiorowski